Dzieci! dzieci! — dzwonek woła, —
dziś się rozpoczyna szkoła,
nie zwlekajcie, raźnie spieszcie,
czas do pracy nadszedł wreszcie!
A więc tłumną rojną rzeszą
dzieci do nauki spieszą,
każde krok podwaja bystry,
niosąc książki i tornistry.
Już się w bramie ciżba roi,
grzmi na schodach rumor wielki;
każdy się wymówki boi
od pani nauczycielki.
Mała dziatwa w sfornym rzędzie
na ławeczkach już usiadła,
myśląc, iż uczyć się będzie
tak trudnego abecadła!
Duży Felek w wielkiej dumie
patrzy na maleńką Basię:
on to wszystko zdawna umie,
bowiem jest już w drugiej klasie!