Współczesna oda - Nikołaj Niekrasow

Autor:
Tłumaczenie: Julian Tuwim

Cnoty zdobią cię wielkie i rzadkie,
Szczycić możesz się swoim imieniem,
I niebiosa niech będą mi świadkiem,
Że cię bardzo szanuję i cenię.

Nawet łotr znajdzie w tobie obrońcę
I nie skrzywdzisz go czynem ni słowy.
Nie kradzione są twoje czerwońce
U sieroty bezbronnej i wdowy.

Z wielkorządcą jak z równym rozmawiasz,
Nie szukając protekcji możnego,
I bez złego zamiaru zostawiasz
Sam na sam śliczną córkę i jego.

Ciemny lud cię nie mierzi: „Ach, mili,
Bracia nasi w Chrystusie, kmiotkowie!"
I brodatej przyjezdnej familii
Nie przepędza od progu twój człowiek.

Nie zapytam, skąd w kufrach i skrzyniach
Coraz więcej przybytku, przyrostu.
Wiem: do tego się cnota przyczynia,
Z nieba wszystko ci spadło po prostu.

Cnoty zdobią cię wielkie i rzadkie,
Szczycić możesz się swoim imieniem,
I niebiosa niech będą mi świadkiem,
Że cię bardzo szanuję i cenię.

Czytaj dalej: Hymn o miłości (Miłość cierpliwa jest) - Inny

Źródło: Jarmark rymów, Julian Tuwim, 1934.