Na grzbietach fal garbatych
Ojczystych wielkich wód,
Pancerne strzegą czaty
Otwartych polskich wrót.
Spalone w słońcu twarze,
Wzrok zatopiony w dal...
To polscy marynarze,
Strażnicy morskich fal.
Gdy z głębi się wynurzy
Rząd pływających twierdz
Nie zgaśnie w żadnej burzy
Żar marynarskich serc.
Na pancerniki wraże
Z luf naszych sypniem stal
My, polscy marynarze,
Strażnicy morskich fal.
Więc ducha ćwicz i ciało,
Abyś nie wyszedł z form,
Gdy zabrzmi pierwsze działo,
Zwiastując krwawy sztorm.
A kiedy Wódz rozkaże
W bój pójdziem, jak na bal
My, polscy marynarze,
Strażnicy morskich fal.