Dziesięć srok na moście
Skrzeczy: idą goście!
Maszeruje wojsko.
Częstunek wynoście!
Do czubatej kurki
Stara kwoka gdacze:
Uciekaj kokoszko,
Bo idą szperacze!
Leci pies przez owies,
Ogonem wywija,
Bo połową kuchnię
Zwęszył już bestyja.
Wraca pies przez owies,
Ogon smutnie wlecze,
Pewnie repeciarze
Zjedli wszystką pieczeń...
Kamień pod kamieniem,
Na kamieniu kamień,
Po forsownym marszu
Miło spocząć na nim.
Praży słońce, praży,
A manierka pusta...
Trzeba zwilżyć wargi,
Daj, dziewczyno, usta!
Świeci miesiąc blado,
Pewnie biedak chory,
Bo go oślepiły,
Nasze reflektory.
Bo go oślepiły,
Ażeby nie widział,
Kto i z kim tej nocy
Ma na sianie przydział...