Nic dwa razy — Wisława Szymborska
Nic dwa razy się nie zdarza
i nie zdarzy. Z tej przyczyny
zrodziliśmy się bez wprawy
i pomrzemy bez...
Ocalony — Tadeusz Różewicz
Mam dwadzieścia cztery lata
Ocalałem
Prowadzony na rzeź.
To są nazwy puste i jednoznaczne:
Człowiek i zwierzę
Miłość i...
Moja piosnka [II] — Cyprian Kamil Norwid
Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba....
Tęskno mi, Panie...
Do kraju tego...
Słoneczniki — Stanisław Baliński
W takt dalekiej, rytmicznej, przeciągłej muzyki,
Kołyszą mnie na słońcu złote słoneczniki.
Nie słyszę głosów ludzkich, nie widzę dna chaty...
O pierdzeniu — Aleksander Fredro
Od prawieków w całym świecie,
Kogo kolka w boku gniecie,
Każdy sobie pierdzi chętnie,
Cicho, smutno lub namiętnie.
Stary...
Obmyślam świat — Wisława Szymborska
Obmyślam świat, wydanie drugie,
wydanie drugie, poprawione,
idiotom na śmiech,
melancholikom na płacz,
łysym na grzebień,
psom na buty...
Do Młodych — Adam Asnyk
Szukajcie prawdy jasnego płomienia!
Szukajcie nowych, nie odkrytych dróg...
Za każdym krokiem w tajniki stworzenia
Coraz się dusza ludzka...
Poezja — Władysław Broniewski
Ty przychodzisz, jak noc majowa,
biała noc, uśpiona w jaśminie,
i jaśminem pachną twoje słowa,
i księżycem sen srebrny płynie...
Z lat dziecięcych — Bolesław Leśmian
Przypominam ? wszystkiego przypomnieć nie zdołam:
Trawa... Za trawą ? wszechświat... A ja ? kogoś wołam.
Podoba mi się własne...
Po balu — Cyprian Kamil Norwid
Na posadzkę zapustnej sceny,
Gdzie tańcowały pierwej tłumy mask,
Patrzyłem sam, jak wśród areny,
Podziwiając już pierwszy słońca brzask.
I...
Astronomia — Krzysztof Kamil Baczyński
Stojąc pod niebem bez góry i dołu
tętnię dojrzały do wielkości gwiazd.
Własnych zaklęć ogromne koło
krążę po niebie...
Szkoda! — Adam Asnyk
Szkoda kwiatów, które więdną
W ustroni,
I nikt nie zna ich barw świeżych
I woni.
Szkoda pereł, które leżą...
Śmierć pułkownika — Adam Mickiewicz
W głuchej puszczy, przed chatką leśnika,
Rota strzelców stanęła zielona;
A u wrót stoi straż Pułkownika,
Tam w izdebce Pułkownik...
Szał — Emil Zegadłowicz
Gdy mi nagle zarzucasz nogi na ramiona
wrzącej w żyłach rozkoszy warem rozogniona -
gdy ręce moje, węże oszalałe żądzą...
Cisza morska — Adam Mickiewicz
Już wstążkę pawilonu wiatr zaledwie muśnie,
Cichymi gra piersiami rozjaśniona woda;
Jak marząca o szczęściu narzeczona młoda
Zbudzi się...
Cuda i dziwy — Julian Tuwim
Spadł kiedyś w lipcu
Śnieżek niebieski,
Szczekały ptaszki,
Ćwierkały pieski.
Fruwały krówki
Nad modrą łąką,
Śpiewało z nieba
Zielone słonko...
Bal w operze — Julian Tuwim
I zrzucony jest smok wielki, wąż on starodawny, którego zowią diabłem i szatanem, który zwodzi wszystek okrąg świata. Zrzucony jest...
Rwanie bzu — Julian Tuwim
Narwali bzu, naszarpali,
Nadarli go, natargali,
Nanieśli świeżego, mokrego,
Białego i tego bzowego.
Liści tam - rwetes, olśnienie,
Kwiecia...
Rzuciłbym to wszystko — Julian Tuwim
Rzuciłbym to wszystko, rzuciłbym od razu,
Osiadłbym jesienią w Kutnie lub Sieradzu.
W Kutnie lub Sieradzu, Rawie lub Łęczycy
W...
Melodia — Julian Tuwim
Wczesna jesień - oto moja pora.
Siwy ranek - kolor mego wzroku.
Siedzę w miłej kawiarni jak w obłoku,
Mógłbym...
Godziny — Julian Tuwim
Nie śpię o pierwszej, o drugiej, nie śpię o trzeciej, o czwartej.
Noc ma oczy otwarte, ja mam oczy...
Przypowieść — Zuzanna Ginczanka
Raz się zeszedł niemowa z niemową,
by się wspólną rozerwać rozmową
i zaczęli rozmawiać ? bez słowa,
jak to zwykle...
Pif-paf — Julian Tuwim
Sensacja wszechświatowego Lunaparku
Amerykańska, mechaniczna
Słynna strzelnica elektryczna!
Proszę spróbować! Ta zabawa
Jest i ciekawa i bezkrwawa.
Kto z p...
Kamienice — Julian Tuwim
Dom jak więzienie,
Kamienna twierdza,
Ludzie codziennie
Na siódme piętra
Dźwigają serca.
Odpoczywają
I wyżej idą.
I liczą stopnie.
Stają...
Rzeź brzóz — Julian Tuwim
Brzozom siekierą żyły otworzę,
Ciachnę przez ciało, rąbnę przez korzeń,
Lepkim osoczem brzozy ubroczę,
Na rany białe wargami wskoczę.
Zęby...
Dni jesienne — Józef Gałuszka
Pawłowi Hulce-Laskowskiemu
I idą dni szare
za dniami niezmienne
nacichłe przygasłe wpółzmierzchłe i senne
jak w krepach złociste sztandary:
żałobne...
Tyśmienica — Tadeusz Hollender
Tyśmienica piękne miasto,
A i znane w całym świecie;
Błoto pływa jako ciasto,
Ale o tym wszyscy wiecie.
Pan Komisarz...
„Popierajcie L. O. P. P.” — Julian Tuwim
Pod wpływem agitacji
Poparłem wczoraj Loppa,
Bo jaki byłbym Ppolak,
Jeżelibym nie popparł?
Jest na to poppieranie
Ppowodów cała koppa...