W dziele „Władca Lewawu” Dorota Terakowska opisuje wiele ciekawych przygód głównego bohatera, Bartka, które wiążą się z odkrywaniem przez niego niezwykłej krainy, jaką jest Wokark. Okazuje się też, że w tym miejscu panuje tyran, który sprawił, że całe społeczeństwo Allian jest mu posłuszne. Nie byli oni w stanie walczyć przeciwko niemu, bronić się przed atakami śmiercionośnych pająków ani zbuntować, by odzyskać swoją wolność. Dopiero przybycie Bartka daje im prawdziwą szansę na wyzwolenie. Z tego powodu starcie Bartka z Nienazwanym, okrutnym tyranem władającym Allianami, jest jednym z najciekawszych wydarzeń opisanych w powieści.
Bartek postanowił się zmierzyć z Nienazwanym tuż po tym, jak udało mu się wyzwolić miasto od pająków, a to dzięki otoczeniu zamku pastuchem elektrycznym. Wcześniej pożegnał się też z ważnymi dla niego osobami, ponieważ miał sam ruszyć na okrutnego dyktatora. Kiedy wszyscy inni w mieście świętowali zwycięstwo, on samotnie przemierzał ulice, zmierzając prosto w stronę zamku. O północy przekroczył jego bramę. Nie miał pojęcia, że nad Wokarkiem rozpętała się burza. Wszędzie były cienie, a chłopiec ujrzał nad sobą sylwetkę wielkiego węża. Okazał się on jednak jedynie wytworem wyobraźni chłopca. Potem ujrzał kolejnego, płonącego stwora, ale odważnie go przekroczył. Bartek wezwał Nienazwanego, lecz ten nie odpowiedział. Wtedy też zaatakowały go pająki, pozbawiając chłopca sił, lecz nagle otrzymał on energię od Allian, którzy go wspierali. Chłopiec był zmęczony, ale wiedział, że już nic nie dzieli go od tyrana. Znalazł się na dziedzińcu niedaleko komnat królewskich. Podążył zatem do sali tronowej, gdzie miał nadzieję spotkać władcę.
W sali tronowej Bartek wyczuł czyjąś obecność i zobaczył niewielką postać kulącą się na tronie. Był to właśnie Nienazwany, niepozorny staruszek. Mężczyzna obiecał, że jeśli Bartek daruje mu życie, to on opowie mu, kim chłopiec jest. Wytłumaczył, że gdy Bartek urodził się jako Ketrab, staruszek nie odebrał mu wszystkich negatywnych cech, jak to robił z innymi noworodkami. Chłopiec miał bowiem w sobie zbyt wiele nienawiści i gniewu, dlatego staruszek podrzucił go do Krakowa. Obawiał się chłopca i jego siły, zarzucił mu, że będzie złym człowiekiem. Wtedy do komnaty wkroczyli Allianie. Nienazwany próbował skusić Bartka władzą i fortuną, ale ten odmówił. Wówczas staruszek zmienił się w nietoperza i odleciał, uciekając przed poddanymi.
Aktualizacja: 2025-10-29 15:02:27.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.