Napisz opowiadanie o najciekawszej przygodzie Bartka z lektury Władca Lewawu

Autorka opracowania: Marta Grandke.

Wszyscy Allianie chcieli wiedzieć, co wydarzyło się między Bartkiem a Nienazwanym, zanim mieszkańcy miasta wkroczyli do sali tronowej, gdzie rozegrało się ostateczne starcie. Widzieli oni bowiem jedynie moment, w którym Nienazwany próbował skusić Bartka władzą, wymyślił deszcz, który zabija buntowników, a potem nagle zaczął zmieniać postaci, aż wreszcie zmienił się w nietoperza i uciekł. Wtedy też Lewaw odmienił swoje oblicze. Wszędzie wokół zakwitły bowiem kwiaty, a drzewa, które do tej pory wydawały się martwe, teraz ożyły. Wszędzie wokół rozległ się piękny świergot ptaków. Mieszkańcy chcieli też odnowić Lewaw, by znów cieszył swoją świetnością. Zaczęto też wznosić okrzyki pochwalne na cześć Bartka-Ketraba, który uwolnił mieszkańców Wokarku.

Bartka bardzo to wszystko cieszyło, jednak wahał się początkowo, czy zdradzić Allianom to, co powiedział na jego temat Nienazwany. Brzmiało to wszystko dość groźnie. Tyran przepowiedział bowiem chłopcu, że wyrośnie on na złego człowieka. Miało to związek z tym, że w chłopcu od razu po narodzinach kryło się tak wiele zła i buntu, że nawet Nienazwany nie był w stanie mu tego odebrać. Wyczuwał w Ketrabie zagrożenie, dlatego naznaczył go gwiazdką na czole i wysłał do Krakowa, by uniknąć w przyszłości kłopotów. Nie przewidział jednak, że pewnego dnia chłopiec wróci do Wokarku i przyczyni się do upadku jego rządów.

Po chwili wahania Bartek ostatecznie opowiedział Allianom, w tym swojej rodzinie, o tym, czego dowiedział się on Nienazwanego. Obawiał się ich reakcji, jednak Allianie zareagowali na to dość entuzjastycznie. Nie mieli bowiem wad, nie wiedzieli, czym jest zło, a w Bartku widzieli swojego wybawcę i bohatera, który pokonał pająki i przepędził tyrana. Tylko to się dla nich w tym momencie liczyło. Pragnęli cieszyć się odzyskaną wolnością i Lewawem, który znowu stał się pięknym miejscem.

Bartek dołączył się zatem do świętowania z Allianami i cieszył się z tego, że odzyskał rodzinę, swoich rodziców, młodszą siostrę, a nawet psa, o którym zawsze marzył. Nareszcie dowiedział się, kim jest i skąd pochodzi, nie czuł się już wyobcowany i niechciany. Postanowił jednak, że nie może zostawić swoich spraw w Krakowie nierozwiązanych. Wykorzystał zatem to, że wciąż istniało otwarte przejście między Wokarkiem i Krakowem właśnie. Wybrał się do swojego dawnego miasta i tam odwiedził pisarkę, do domu której podrzucił go Nienazwany. Opowiedział jej o wszystkich swoich przygodach, gdyż liczył na to, że więcej osób dowie się o tym, że istnieją różne światy. Tam też pożegnał się z wychowawcami i kolegami. Pisarka wcześniej wspomniała też, że był małym dzieckiem, które wypowiadało słowa wspak, co stało się zrozumiałe dopiero po odkryciu, że Bartek był w rzeczywistości Ketrabem z Wokarku, skąd pochodził i żył przed porwaniem go przez tyrana.


Przeczytaj także: Władca Lewawu – czas i miejsce akcji

Aktualizacja: 2025-10-29 15:33:03.

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.