Napisz opowiadanie na podstawie baśni o Jasiu i Małgosi

Autor Bracia Grimm
Autorką opracowania jest: Marta Grandke.

Jaś i Małgosia tego dnia nie wrócili z lasu. Macocha była bardzo zadowolona z tego powodu, wiedziała, że tym razem jej plan się powiódł i ma z głowy troskę o karmienie pasierbów. Jej mąż, drwal, siedział tymczasem strapiony na progu chaty i zastanawiał się, na co naraził swoje dzieci. Obawiał się, że naprawdę już nigdy więcej ich nie zobaczy i czuł, że postąpił jak bardzo zły człowiek. Nie powinien był ulegać namowom żony.

Dni mijały i dzieci faktycznie nie powróciły do chaty. Drzewa szumiały w lesie, ale nie słychać było energicznych, dziecięcych kroków na ścieżce. Macocha zadowolona krzątała się po obejściu, ale drwa popadał w coraz większą melancholię i smutek. Czuł się jak morderca, dręczyły go wyrzuty sumienia. Z tego powodu nie mógł pracować, a co za tym idzie, przynosił też do chaty coraz mniej pieniędzy, których przecież zawsze i tak im brakowało. I tak mimo iż w domu było mniej osób do nakarmienia, to macocha i drwal zaczęli przymierać głodem. 

Kobieta była bardzo zła na męża. Krzyczała na niego, prosiła, groziła i płakała, ale on nie ruszał do pracy. Wpatrywał się tylko w las, który pochłonął jego dzieci. Chudł coraz bardziej i twarz mu się zapadała. Macocha też wyglądała coraz gorzej i traciła siły. Z czasem krzyczała na męża coraz ciszej, coraz rzadziej prosiła, by ruszył do swoich obowiązków. Nie zaproponowała mu jednak nigdy pójścia do lasu w celu odszukania porzuconych tam dzieci. Na to była zbyt dumna i sądziła, że postąpiła słusznie, ratując przede wszystkim siebie. Nie zdawała sobie sprawy z tego, że obróci się to przeciwko niej.

Macocha była tak osłabiona z głodu, że zachorowała. Miała bardzo wysoką gorączkę i majaczyła. Nie wiedziała, co się wokół niej dzieje. Drwal próbował ją pielęgnować i pomagać jej, ale na ratunek było za późno. Jej los był przesądzony i zmarła kilka dni później. Drwal pochował ją i wrócił do zadręczania się wyrzutami sumienia. Ustąpiły one dopiero, gdy na leśnej ścieżce ujrzał Jasia i Małgosię, wesoło biegnących w stronę chaty, podczas gdy z ich kieszeni wysypywały się ciastka.


Przeczytaj także: Jaś i Małgosia - problematyka

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.