Król Biskalar był władcą Cyprozji. Cechowały go zachłanność, pycha i okrucieństwo. Szczycił się swoim bogactwem, uważał że posiada wszystkie kosztowności Wszechświata. Dobra materialne stały się jego obsesją, spędzał czas na brodzeniu w klejnotach. Posiadanie było sensem jego życia. Kosztowności nie miały spełniać żadnej praktycznej funkcji, a jedynie zaspokajać jego pychę.
Król nie mógł więc uwierzyć, że Kreacjusz pokaże mu klejnot, którego nie ma w skarbcu. Gdy konstruktor spełnił obietnicę, Biskalar wpadł w gniew, ponieważ nie potrafił pogodzić się z myślą, że nie posiada wszystkich skarbów Wszechświata. Jego wściekłość była tak wielka, że postanowił zabić Kreacjusza, chociaż ten tylko wywiązał się ze złożonej obietnicy. Wszystkie wyznaczone konstruktorowi zadania były pełne niebezpieczeństw i w teorii niemożliwe do wykonania. Władca nie był jednak wystarczająco sprytny i wykształcony, dlatego nie docenił możliwości Kreacjusza.
Największym bogactwem Kreacjusza nie były dobra materialne, ale wiedza i umiejętności. Jego mózg był tak potężny, że potrafił napędzać rakietę. Kreacjusz wyszedł zwycięsko ze wszystkich prób, obmyślonych przez króla. Jego spryt sprawił, że pozbawił Biskalara tronu, używając jego własnych robotów myśliwskich. Kreacjusz był prawdziwym uczonym, który potrafił znaleźć niestandardowe wyjścia z trudnych sytuacji. Udowodnił, że mądry człowiek przezwycięży wszelkie trudności. Konstruktor wierzył w siebie i zdawał sobie sprawę ze swoich możliwości, dlatego nie popadał w panikę lub rozpacz, nawet po odebraniu iskierek. Opanowanie i wiedza pozwoliły mu ocalić życie oraz uwolnić poddanych Biskalara od władzy chciwego króla.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.