Interpretacja porównawcza wierszy Godzina tworzenia Kazimierza Przerwy-Tetmajera i Próbowałem sobie przypomnieć Tadeusza Różewicza

Autorem opracowania jest: Aneta Wideł.

Poezja to wyjątkowy gatunek literacki. Zachwyca swoim kunsztem i niezwykłą formą słowa. Jawi się jako najważniejszy element życia tworzących ją poetów. Sam proces kreowania poezji jest dla artystów czasem wyjątkowym, niepodobnym do niczego innego w ich życiu. Ze względu na wyjątkowe uczucia, jakie wzbudza w twórcach ich dar tworzenia, bardzo często tematem ich dzieł staje się liryka sama w sobie oraz wszystko to, co jej dotyczy. O tworzeniu poezji pisali między innymi Kazimierz Przerwa-Tetmajer w wierszu „Godzina tworzenia” oraz Tadeusz Różewicz w utworze „Próbowałem sobie przypomnieć”.

Oba dzieła powstały w zupełnie różnych epokach, pograniczu pozytywizmu i Młodej Polski oraz współczesności. Wiersz Przerwy-Tetmajera powstał w 1891 roku i wszedł w skład opublikowanego w 1900 roku zbioru wierszy pod tytułem „Poezje. Tom pierwszy”. Ma regularną, stroficzną budowę, pojawiają się w nim regularne rymy o układzie krzyżowym. Dzieło to jest przykładem liryki zwrotu do adresata; podmiot liryczny kieruje swoje słowa do tytułowej „godziny tworzenia”, której nadaje cechy istoty żywej. Utwór Różewicza napisany został z kolei w 1982 roku i pochodzi z wydanego w 1983 roku tomiku poezji „Na powierzchni poematu i w środku”. Ma stroficzną, choć nieregularną, pozbawioną rymów oraz znaków interpretacyjnych budowę. Należy do liryki osobistej. Osoba mówiąca rozważa swoje refleksje w formie monologu, pozbawionego wyraźnego adresata lirycznego. Poeta również posługuje się personifikacją. W obu dziełach bardzo dużą rolę odgrywają metafory oraz porównania, choć pełnią one nieco inne funkcje.

Zarówno Kazimierz Przerwa-Tetmajer, jak i Tadeusz Różewicz, podejmują w swoich dziełach temat tworzenia poezji. Oprócz tego ukazują, czym jest dla obu twórców ich własna liryka. Wiersze są przykładem utworów autotematycznych, czyli traktujących o poezji i wszystkim, co z nią związane: roli poety oraz procesie kreowania dzieła. Artyści skupiają się przede wszystkim właśnie na procesie twórczym. Zauważają, że jest to bardzo cudowny i niezwykły moment, jaki twórca może doświadczyć w swoim życiu. Obaj podkreślają ogromną rangę, jaką pełni w ich życiu liryka. Opisują to przede wszystkim za pomocą barwnych metafor. Mają świadomość, że to, co tworzą, jest wyjątkowe. Wypowiadają się o przedmiocie swoich refleksji w bardzo osobisty sposób, z czułością.

Przerwa-Tetmajer porównuje poezję do pięknego różanego kwiatu, a Różewicz podkreśla jego piękno i wręcz własną, kapryśną wolę, która nadaje mu niezwykłości. Mimo iż dla obu artystów proces tworzenia jest tak samo absorbujący, jego nastąpieniu towarzyszą zupełnie różne okoliczności i emocje.

W utworze „Godzina tworzenia” poeta postrzega czas natchnienia jako moment wręcz magiczny, doświadczenie wykraczające poza świat rzeczywisty. Chwile, w których może tworzyć poezję, są dla niego najpiękniejsze w życiu, bardzo pozytywne i radosne. Rozpromieniają jego serce i duszę, dają mu szczęście i pozwalają spełnić się w roli twórcy. Przerwa-Tetmajer porównuje proces formowania się idei na dzieło do rozkwitu pięknego kwiatu. Jest oczarowany procesem, którego doświadcza. Wczucie się we własną poezję jest dla niego niezwykle łatwe i przyjemne.

W przeciwieństwie do tego, w wierszu „Próbowałem sobie przypomnieć” Różewicz przedstawia proces tworzenia od zupełnie innej strony. Opisuje go jako wręcz mękę psychiczną, bardzo trudną pracę. Pomysły, choć piękne i doskonałe, kryją się w zakamarkach umysłu i nie chcą ujawnić swojego znaczenia. Tworzenie nie przypomina w niczym prostej przyjemności, lecz staje się pracochłonnym procesem podobnym do obowiązku. Mimo wszystko efekt jest warty tego poświęcenia, bowiem kreujący się w umyśle wiersz jest niezwykle piękny.

Artyści prezentują również swoje refleksje na temat własnych dzieł. Przerwa-Tetmajer określa je mianem kwiatów, które niosą swoją treścią radość innym ludziom. Upajają słowem, jego niezwykłą formą i treścią. Wkradają się do serc i umysłów, aby tam zupełnie odmieniać rzeczywistość. Według artysty wiersze powinny nieść ze sobą przede wszystkim to, co pozytywne.

Różewicz również traktuje swoje wiersze w wyjątkowy, choć nieco inny sposób. Nadaje im niejako ludzkie cechy i spostrzega, że są bardzo kapryśne. Zdają się mieć własną wolę. Z drugiej strony poeta jest pewny ich rangi. Uważa, że „wiersz był prawdopodobnie / wierszem o sobie samym”. Prawdziwa wartość dzieła kryje się w nim samym. Dobra sztuka sama świadczy o swojej niezwykłości, a do jej udowodnienia niepotrzebne są dodatkowe opisy i zapewnienia. Mimo iż artyści nieco inaczej postrzegają swoje utwory i całą twórczość, to jest ona dla nich tak samo ważna. Zajmuje wyjątkowe miejsce w ich życiu i nadaje sens ich roli twórcy.

W obu wierszach poeci w podobny sposób podchodzą do tematu tworzenia poezji i samej poezji. Kreowanie dzieł jest dla nich wyjątkowe, jednak sam jego proces bardzo się od siebie różni w zależności od twórcy. Dla Kazimierza Przerwy-Tetmajera czas, w którym tworzy, to najpiękniejszy okres w życiu. Pisanie liryków jest dla niego proste i naturalne, a stworzone już dzieła – niezwykłe niczym kwiat. Zachwycają swoim pięknem i niosą innym radość. W przeciwieństwie do niego Tadeusz Różewicz podkreśla, że proces kreowania utworu jest bardzo wymagający i trudny. Niełatwo jest przelać myśli na papier w takiej formie, w jakiej zrodziły się w podświadomości. Opisywane przez twórcę dzieła są wartościowe same w sobie. Sam fakt, że wiersz jest wierszem sprawia, iż jest on wartościowy. „Godzina tworzenia” ma bardzo optymistyczny wydźwięk, natomiast w utworze „Próbowałem sobie przypomnieć” na pierwszy plan wybija się pesymizm i melancholia. Oba wiersze są przykładem wymownej liryki autotematycznej i podkreślają wyjątkowość poezji samej w sobie.


Przeczytaj także: Godzina tworzenia interpretacja

Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem. Bardzo dziękujemy.