Zawód lekarza jest wyjątkowy - niektórzy wybierają go wyłącznie ze względu na dobre zarobki, a inni uważają za misję, która nadaje sens ich życiu. Lekarze często zostają też bohaterami dzieł literackich. Jako przykłady mogą posłużyć powieść-parabola Alberta Camus „Dżuma” oraz reportaż Hanny Krall „Zdążyć przed Panem Bogiem”. Bohaterowie tych utworów znaleźli się w trudnych sytuacjach - doktor Rieux musiał walczyć z epidemią dżumy, a Marek Edelman przeżył II wojnę światową. Między tymi postaciami można znaleźć zarówno podobieństwa, jak i przeciwieństwa.
Doktor Rieux, główny bohater i narrator „Dżumy”, zdecydowanie jest wzorem do naśladowania dla lekarzy. Medycyna była dla niego misją. Chociaż wychował się w ubogiej rodzinie, nie został lekarzem wyłącznie z powodów finansowych. Medycyna była jego powołaniem, służył pacjentom, uważał pomaganie za swój obowiązek. Jeszcze przed wybuchem dżumy, doktor Rieux poświęcał się dla dobra mieszkańców Oranu. Leczył ubogich pacjentów za darmo, żeby nikt nie został pozbawiony opieki medycznej. Wybuch epidemii był dla doktora Rieux prawdziwym wyzwaniem. Jako pierwszy zdał sobie sprawę, że w mieście panuje dżuma, chociaż pozostali lekarze początkowo mu nie wierzyli.
Rieux bez wahania stanął na pierwszym froncie walki z epidemią. Narażał własne życie, żeby pomagać chorym. Zdawał sobie sprawę, że nie jest w stanie zapomnieć ludzkiej śmierci, ale to nie zniechęcało go do walki. Doktor Rieux nie działał dla nagród i zaszczytów. Rodziny pacjentów zaczęły traktować go z niechęcią, ponieważ jego pojawienie się zwiastowało śmierć ich bliskich. To jednak nie zrażało lekarza, chociaż sprawiało mu przykrość. Co ciekawe, doktor Rieux był niewierzący, co oznacza, że nie liczył nawet na nagrodę po śmierci. Po prostu wywiązywał się ze swoich obowiązków, nie uznawał samego siebie za bohatera. Doktor Rieux buntował się wobec bezcelowości ludzkiego istnienia. Uważał ludzkie życie za bardzo cenne, dlatego robił wszystko, żeby je ratować.
Podobne wartości wyznawał Marek Edelman. Podobnie jak doktor Rieux, był idealistą. Zawód lekarza nie był więc dla niego wyłącznie pracą, ale misją. Na pierwszym miejscu znajdowało się dla niego ludzkie życie. Edelman był idealistą, dzięki czemu widział sens w swojej pracy, nawet jeśli czasem nie udawało mu się ocalić człowieka przed śmiercią. Nikt z nas nie jest nieśmiertelny, dlatego lekarz nie jest w stanie wyleczyć każdej choroby. Edelman starał się jednak przedłużać życie swoich pacjentów, dopóki tylko to było możliwe. Lekarz miał jednak inny światopogląd od doktora Rieux.
Edelman wierzył w istnienie siły wyższej. Jak wskazuje tytuł reportażu, przez całe życie w pewnym sensie ścigał się z Panem Bogiem. Starał się zdążyć z pomocą, zanim Stwórca zabierze człowieka do siebie, kończąc jego ziemską konsekwencję. Chociaż ten wyścig często był skazany na porażkę, Edelman nie zamierzał zaprzestać w swoich wysiłkach.
Światopogląd lekarza w dużej mierze wynikał z jego trudnych doświadczeń. Edelman przeżył II wojną światową, dlatego widział wiele cierpienia i śmierci. Podobnie jak doktor Rieux, często doprowadzał się na skraj psychicznego i fizycznego wyczerpania, ale widzial w tym sens, ponieważ walczył o ludzkie życie.
Marek Edelman i doktor Rieux to bohaterowie wyjątkowi. Byli samotnikami, którzy niejednokrotnie spotkali się z problemami w życiu osobistym. Wyjątkowy zawód nadawał jednak sens ich egzystencji, ponieważ mogli pomagać innym. Współcześni lekarze mogą czerpać przykład z tak pozytywnych postaci literackich.
Aktualizacja: 2022-08-11 20:24:00.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.