Józef Czechowicz, fot: Kurier Codzienny, Narodowe Archiwum Cyfrowe
Wiersz „Ballada z tamtej strony” Józefa Czechowicza został opublikowany w 1932 roku w tomie poetyckim o tym samym tytule. Motywem przewodnim utworu jest śmierć, której obawiało się pokolenie dwudziestolecia międzywojennego. Tego rodzaju katastroficzne wizje często występują w twórczości lubelskiego poety.
Spis treści
Twórczość Czechowicza zaliczana jest do poezji Drugiej Awangardy, a samą „Balladę z tamtej strony” można określić mianem wiersza awangardowego. Utwór ma budowę nieregularną, składa się z sześciu strof o różnej długości. Pierwsza zwrotka zawiera zaledwie jeden wers, druga – siedem, trzecia – dwa, czwarta – siedem, piąta – cztery, a szósta – sześć. W wierszu występują się rymy, ale ich układ jest nieregularny. Charakterystyczny dla twórczości Czechowicza jest brak wielkich liter i znaków interpunkcyjnych, a także nierówna ilość zgłosek w obrębie wersów.
Utwór należy do liryki bezpośredniej, ponieważ podmiot liryczny ujawnia swoją obecność, o czym świadczą czasowniki w pierwszej osobie liczby pojedynczej („nie wiem”). Podmiot liryczny prawdopodobnie jest osobą zmarłą, gdyż znajduje się już po „tamtej stronie”.
Warstwa stylistyczna utworu jest rozbudowana, a składają się na nią: apostrofy do śmierci („dlaczego wzrok twój nie schodzi”), powtórzenie („życie jest snem krótkim”), anafory (kilka wersów rozpoczyna się od „o”, „i”, „a” oraz „z”), jak i porównanie („ze skrzynki zamkniętej jak boleść z umarłych rąk czechowicza”). Tajemniczy i mroczny nastrój wiersza tworzą liczne epitety („czarne okna i powieki”, „cichej rzeki”, „ciemny zakąt”, „snem krótkim”, „szare niebo”, „ziemia dziewicza”), metafory („o czarne okna i powieki trzepoce motylami”, „trzyma w skrzynce niebieskawy akord”) czy personifikacje („dotyka co noc snami”, „mgła noga za nogą wlecze się w ciemny zakąt”, „mgła z nieznanego oblicza”).
Wiersz został zadedykowany Wacławowi Gralewskiemu, lubelskiemu poecie, dziennikarzowi i pisarzowi, który należał do grupy literackiej „Reflektor” i ułatwiał młodym artystom publikację utworów w lokalnej prasie. Józef Czechowicz zawdzięczał mu posadę redakcyjnego sekretarza. W latach 60. XX wieku, Gralewski wydał swoje wspomnienia o Czechowiczu w formie książki.
Utwór Czechowicza jest próbą przedstawienia zaświatów, świata niemożliwego do odkrycia dla żywego człowieka. Wiersz nie jest typową balladą, jak mógłby wskazywać tytuł. Utwór nie opowiada na przykład o żadnych wydarzeniach. Czas w zaświatach nie ma znaczenia, nie istnieje kolejność zdarzeń.
Rozmieszczenie faktów w wierszu ma charakter przestrzenny, podmiot liryczny wspomina o godzinie swojego narodzenia i trumnie, które ze sobą współistnieją. Po „tamtej stronie” czas i przedmioty materialne nie mają już znaczenia, są spowite mgłą. W zaświatach znane są nie tylko wydarzenia minione, ale również przyszłość ludzi na ziemi. W świecie zmarłych widać „umarłe ręce Czechowicza”, które w rzeczywistości tworzą jeszcze poezję. Wszystkie doczesne plany i starania kończą się w momencie śmierci, po drugiej stronie nie ma już wyzwań, nieodkrytych terenów.
W świecie przedstawionym w wierszu doczesność przeplata się z zaświatami. Podmiot liryczny czuje się przygnębiony, w utworze dominują czerń, szarość, ból. Wizja zaświatów nie jest zgodna z poglądami chrześcijańskimi, nie występuje tam podział na zbawionych i potępionych. Osoba mówiąca słyszy dwa głosy przypominające jej, że życie jest krótkie. Powtórzenie tej frazy podkreśla ulotność życia, w którym żaden człowiek nie zdąży zrealizować wszystkich swoich planów. Do podmiotu lirycznego dociera też trzeci, zagadkowy głos. Prawdopodobnie jest to pustka, śmierć. Człowiek jest przytłoczony przez nicość, w zaświatach nie istnieje nic, co znał w życiu doczesnym. W tekście pojawia się motyw „skrzynki zamkniętej jak boleść”, kojarzonej z trumną. Jest ona zamknięta, w momencie gdy kończy się życie, nic już nie można zmienić.
Utwór nawiązuje do epoki romantyzmu, lecz nie tylko przez pojawiającą się w tytule balladę, czyli gatunek niezwykle ważny dla poetów, takich jak Adam Mickiewicz czy Juliusz Słowacki. Świat przedstawiony w wierszu przypomina romantyczną scenerię. W wierszu dostrzegalna jest aura tajemniczości, niesamowitości dodają elementy ponadnaturalne. Ponadto podmiot liryczny komunikuje się ze światem żywych, opisując dokładnie, jak wyglądają mityczne zaświaty.
Śmierć nie jest w utworze Czechowicza zjawiskiem abstrakcyjnym, gdyż może być dostrzegana za pomocą zmysłów. W wierszu daje ona znaki, co też jest nawiązaniem do wierzeń ludowych. Wrażliwi obserwatorzy mogą dostrzec sygnały, tak delikatne, jak trzepot skrzydeł motyla. Śmierć nie została przedstawiona w utworze w brutalny, makabryczny sposób. Traktowana jest jako naturalna kolej rzeczy, jako nieustannie obecna, dlatego też częściowo oswojona. Rozmyślania na temat ulotności życia były charakterystyczne dla międzywojennych katastrofistów, którzy żyli w poczuciu niedoczekania sędziwego wieku.
Aktualizacja: 2025-04-14 11:41:54.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.