Piąta pora roku

Wiosną
— nie żyję sobą — kwiaty za mnie rosną.

Latem
— ciężko oddycham purpurowym kwiatem.

Jesienią
— w zżółkłe liście zwiędłe myśli zmieniam.

W zimie
— lękam się śmierci w śnieżystej zadymie.

I tylko o zmroku
— płynę cicho skrzydłami w piątą porę roku.

Nie myśl,
— że wiem coś o niej. To nie jest na ziemi.

Czytaj dalej: Rodzina - Tadeusz Hollender