Wojaż II

1

Krów dźwięczne dzwonki,
góry w żałobie,
puszyste łąki,
(myślę o tobie

ze łzami prawie
nad jasną strugą;
nie wiem, jak długo
tutaj zabawię,

w tej rezygnacji,
którą się bawię),
Patrz! wargi krwawię
o cierń akacji.

2

Nie o akantu
złocone liście,
ani z Brabantu
cudnie-przejrzyste

siwe koronki: —
ale o chmury
szorstkiej wichury,
puszyste łąki,

o leśne dzwonki,
lila gencjany,
o! nie rozchwiane
na górskim wietrze,

lecz o powietrze,
które-m pijany,
o smukłe łany,
skośnie na wietrze

ukrzyżowane!
o ciebie, strugo,
bijąca długo
echami lustra,

o loty ptaków
i o kaliny,
o czerwień maków,
o jarzębiny,

o polne głogi,
studnie-żórawie,
pola, rozłogi,
usta me krwawię!

3

Zbrodziłem wody,
przebiegłem kraje,
cóż dla ochłody
warg pozostaje?

ani lodowce,
czarne cyprysy,
dzwoniące owce,
wzniosłe napisy!

ty, glebo rolna,
w ubogim kraju,

ty, gruszo polna,
na dróg rozstaju,

skręcona dziczko
o szorstkiej korze,
gdzie pod kapliczką
głowę mą złożę.

Czytaj dalej: Erotyk - Stefan Napierski