O brzasku: cisza. Wielki żal,
Warg rozchylenie, płomyk gorzki,
Hurgoty wracających fal,
I śpiew syreni, pełen troski!
Zaleje wreszcie. Głową w dół,
Opadam w brzmienie, pływak żywy,
Bym poszum Oceanu czuł,
Nad głową gniew i gruz Niniwy!