Gdzie pochodzisto górka wznosi się przyjemna,
Nad brzegami bystrego zielonymi Niemna,
Stoi Dom ciężki ziemi, bez ozdób i zbytków,
W liczbie jednak sławniejszych mieszczony przybytków.
W nim mięszkiwał, w nim umarł ów Bohater Daków,
Który wezwany berło piastować Polaków,
Łącząc roztropną radę i czynność do mocy,
Dawał prawa klęczącej przed sobą Północy.
Pewnie ten dom był niegdyś chędogi sprzętami,
Ale czas niewzględnymi wyżarł one kłami.
Zydel się tylko został z krótszej nogą miary,
Czerw go stoczył, spojenia zmieniły się w szpary.
Drogie nam być powinne wszystkie z niego trzaski:
Batory na nim siadał, a potem Bielaski.