A kiedy mnie tu już nie będzie,
Zostaną ci te ciche drzewa,
I gdy jesienią pójdziesz w gaje,
Ptaszę ci moją pieśń zaśpiewa.
Te brzozy w złote strojne liście,
Zaszumią symfonię tobie —
I tym, co szczęścia nie zaznali,
I tej, co w cichym legła grobie.
Z zaświatów jeszcze cię otoczę
Opatrznościową jakąś mocą,
Aby cię krzywda nie dosięgła
I czuwać będę dniem i nocą.
Źródło: Moje pieśni, Maria Paruszewska, 1934.