*** (Po co śpiewać? Po co targać smutnie...)

Autorka:

Po co śpiewać? Po co targać smutnie
Struny, które ozwać się nie mogą?
Idź, poeto! strzaskaj swoją lutnię!
Porzuć szczęty nad rozstajną drogą...

Niech ptak polny śpiewa na tej ziemi,
Niechaj wichry zawodzą tu w nocy,
A pieśniarze niechaj chodzą niemi,
Rozbrojeni z czarodziejskiej mocy.

Niech odmieńce wśród życia biesiady
Dla wesela swoją lirę stroją,
Jak z wyrwanem żądłem liche gady,
Co się w tańcu za piszczałką roją...

Ich to święto! Piersiami pełnymi
Niech okrzykną toast znikczemnienia;

Wy odejdźcie, o pieśniarze niemi,
Pełni ognia wzgardy i serc drżenia.

Kiedy usta milczeniem zawarte,
Gdy głos mężów stłumiony i cichy,
Dzieje wtedy piszą wielką kartę...
Kwiatów jutra pękają kielichy...

Czytaj dalej: Ojczyzna moja - Maria Konopnicka