Jest to rzeczą nieprzyjemnąIść do sali kiedy ciemno,Lecz ledwie świecę zapalęTo nie boję się już wcale:Więc się staraj pracą własnąBy w twej głowie było jasno,Gdyż tak jak ty synku złotyWszyscy stronią od ciemnoty.
Czytaj dalej: Lody – Ludwik Niemojowski
Źródło: Trójlistek, 1881.
Najczęściej czytane utwory w naszym serwisie