Zdziś rzucał gałki. Skąd gałki? Z chleba.Marnować Bożych darów nie trzeba,Bo i ten, który nigdy nie łaknie,Głodnym być może, gdy chleba braknie!
Czytaj dalej: Lody – Ludwik Niemojowski
Źródło: Trójlistek, 1881.
Najczęściej czytane utwory w naszym serwisie