Za tych - co batem ścięte liście,
za tych - co ptaki z wosku lane,
tych - co im krew znużeniem tryśnie,
i tych - co wbici cieniem w ścianę -
i za zwierzęta konające,
którym powoli oczy bledną -
- chciałbyś odrzucić Bogu - życie,
umrzeć raz drugi jak Zbawiciel;
ale zawarty tobie upływ
krwi; i związane ręce w supły,
bo ty nie twórczym niepokojem,
a tylko - że się patrzeć boisz.
25. XI. 41 r.