O ciszę modli się żeglarz, o ciszę,
Gdy łódź egejską fala rozkołysze,
A gwiazdy zgasną. Ciszy pragnie, ciszy
Tracki wojownik, gdy krzyk bitew słyszy,
1 Med sajdakiem zbrojny ciszy woła,
Ale jej złotem nikt kupić nie zdoła,
Jeśli życiem sam nie dojdzie do niej.
I chociaż liktor tłum ludzi rozgoni,
To nie odpędzi zgryzoty nikomu.
Gdy lotna troska kręgiem wkoło domu
Pójdzie i nękać go będzie w pobliżu,
Choćby uciekał okrętem ze spiżu,
Choćby z druhami uszedł w cwale koni,
Chyżej od wschodnich wiatrów troska goni.
Czemu się rzucać w pragnienia i smutki
I żądać wiele, kiedy żywot krótki -
Kto w innej ziemi, albo w obcym niebie
Szuka odmiany - uniknież on siebie?
Ten tylko szczęsny, kto się dobrą chwilką
Cieszy i wita złe uśmiechem tylko.