Liryzm przedziwny. Liryzm chwil.
Css... Czeka dusza na zdarzenie,
Na nieuchwytne „coś..." (wzruszenie
I styl odczuwań, ton i styl...)
A potem - słowo. Pierwsze z słów
Zwykle jak błysk przez myśl przechodzi
I w samo sedno stylu godzi
I każe duszy: dalej mów!
A wtedy - wicher! Wtedy - szał!
Mus i tyrański rozkaz chwili!
A potem - spokój. Skroń się chyli
I jeno łkałbyś... słodko łkał...
9 XI 1915
Z tomiku Czyhanie na Boga (1918)
Opublikowano w: Czyhanie na Boga