A witajże nam miła, pożądana wieści!
Dźwięk twój zgasłą nadzieję w tęsknem sercu krzesze...
Polska wzywa nas, byśmy w domowe pielesze
Powrócili z tej ziemi smutków i boleści!...
Powrót!... ile uroku jedno słowo mieści!
Cicha we wsi zagroda... ten bociek na strzesze...
Te ziemię urodzajną krające lemiesze...
Grono rodzinne lubo wyobraźnię pieści...
Czy to wszystko, jak dawniej, istnieje? Ach kto wie,
Może, czekając syna, pomarli ojcowie?
Może na miejscu domu — zastaniem pustkowie?
Ej, precz troski! Wszak jeszcze siły pozostały
I jeszcze nowe w sercu roznieci zapały
Widok ojczyzny silnej, wolnej, zmartwychwstałej!