Jezusa ukrytego mam w Sakramencie czcić

Autor:

Jezusa ukrytego mam w Sakramencie czcić,
Wszystko oddać dla Niego, Jego miłością żyć.
On się nam daje cały, z nami zamieszkał tu,
Dla Jego Boskiej chwały życie poświęćmy Mu.
Wiarą ukorzyć trzeba zmysły i rozum swój,
Bo tu już nie ma chleba, to Bóg, to Jezus mój.

Tu Mu ciągle hosanna śpiewa anielski chór,
A ta cześć nieustanna, to dla nas biednych wzór.
Dzielić z nami wygnanie Jego rozkosze są,|
Niechże z Nim przebywanie będzie radością mą.
On wie, co udręczenie, On zna, co smutku łzy,
Powiem Mu swe cierpienie, bo serce z bólu drży.

O niebo mojej duszy, najmilszy Jezu mój,
Dla mnie wśród ziemskiej suszy,
Tyś szczęścia pełen zdrój.
Tyś w Wieczerniku Siebie raz tylko uczniom dał,
W ołtarzu się jak w niebie, powszednim chlebem stał.
Chciałbym tu być Aniołem, co śpiewa ciągle cześć,
Z rozpromienionym czołem Tobie swe serce nieść.

Pozwól jasnym płomieniem błyszczeć tej lampce mej
Dopóki zimnym tchnieniem śmierć nie zagasi jej.
Niech Ci, aż do dnia zgonu, miłości pienia brzmi.
Tu u stóp Twego tronu wierność przysięgam Ci.
O cześć Twą ciągle dbały, chcę pójść koniecznie tam,
Gdzie wśród niebieskiej chwały,
Tyś szczęściem wszystkich sam.

Czytaj dalej: Pieśń poranna - Franciszek Karpiński