Kłaniam się Tobie przedwieczny Boże,
Którego niebo objąć nie może:
Ja proch mizerny przed twą możnością,
Z wojskiem Aniołów klękam z radością.
Tu Stwórcę mego w wierze wyznaję,
Kocham serdecznie, pokłon oddaję;
Cieszę się wielce z Twej Boskiej chwały,
Niech Ci się kłania z niebem świat cały.
Dziękuję za to żeś się postawił
W tym Sakramencie, abyś nas zbawił;
Za twoje łaski tu wyświadczone,
Odbieraj od nas serca skruszone,
Które przed tronem Twoim rzucamy,
O co pokornie wszyscy wołamy:
Błogosław Panie Twemu stworzeniu,
Broń od nieszczęścia, ciesz w utrapieniu.
Przed oczy Twoje nędze stawiamy,
Ratuj, od Ciebie niech pomoc mamy.
Tyś Bogiem naszym piękności wieczna,
Bądź i obrona zawsze skuteczna.
Zostawaj z nami póki żyjemy,
W tym Sakramencie niech Cię wielbimy,
A gdy się zbliży z ciałem rozstanie,
Twem świętem Ciałem zasil nas Panie.