Pieśń I, 34 (Do siebie)

Autor:
Tłumaczenie: Lucjan Siemieński

 Parcus Deorum cultor et infrequens.

Ro­zum­ko­wa­nia uwie­dzio­ny sza­łem
Jam wy­po­wie­dział służ­bę moim Bo­gom;
Dziś błąd po­znaw­szy, ża­gle po­zwi­ja­łem,
I zno­wu wra­cam ku daw­niej­szym dro­gom.

Bo Die­spi­ter, co zwy­kle ogni­stym
Gro­mem roz­ci­na ob­ło­ków ca­łu­ny —
Prze­biegł w tej chwi­li po błę­ki­cie czy­stym
W wo­zie, nie­sio­nym przez grzmią­ce ta­bu­ny.

Od tego huku za­trząsł się ląd sta­ły;
Za­drża­ły w ło­żach rze­ki swa­wol­ni­ce,
Styx i Te­na­ru wstręt bu­dzą­ce ska­ły;
I Atlas, świa­tu dany za gra­ni­ce.

Dum­ne wiel­ko­ście Bóg po­ni­ża cza­sem
A w górę dźwi­ga proch upo­ko­rzo­ny;
Jed­nym for­tu­na z nie­zmier­nym ha­ła­sem
Zry­wa a dru­gim roz­da­je ko­ro­ny.

Czy­taj da­lej: Pieśń III, 30 (Wybudowałem pomnik trwalszy niż ze spiżu) – Horacy