Stałem w sennem marzeniu,
W jej obraz wpatrzon cały,
jej ukochane rysy
Tajemnie życiem drgały.
Wokoło ust jej osiadł
Uśmiech tak czarów ny,
I jak przez łzy boleści
Błyszczał jej wzrok wymowny,
I moje łzy po licach
Spłynęły, ból przeżyłem
i uwierzyć w to nie mogę,
Ze ciebie utraciłem.
Źródło: Moje pieśni, Maria Paruszewska, 1934.