A gdy będziesz moją żoną,
Każdy ci pozazdrości,
Żyć będziesz opromienioną
Wśród uciech, pośród radości.
Choć pokrzyczysz i pożalisz,
Wszystko to cierpliwie zważę,
Lecz gdy mych wierszy nie pochwalisz,
Rozwieźć się z tobą każę.
Źródło: Moje pieśni, Maria Paruszewska, 1934.