Szczęście to płocha wietrznica,
Niechętnie na miejscu bawi,
Głaszcze włosy, muska lica,
Całuje w lot i — zostawi...
Jejmość nieszczęście wręcz odmiennie:
Wierniej kocha, łza ją zdobi,
Jej nie spieszno, na twem łożu
Siada i pończochę robi.
Źródło: Moje pieśni, Maria Paruszewska, 1934.