Twoje oczy — to szafiry
Co ogniami świecą...
Trzykroć szczęsny, komu w duszy
Święty płomień niecą...
Twoje oczy — to brylanty
Z blaski promiennymi...
Trzykroć szczęsny komu gwiazdą
Świecą na tej ziemi...
Twoje usta — to rubiny
Aniołów siostrzyce ...
Trzykroć szczęsny, komu szepczą
Świętą tajemnicę...
Gdyby tego milionera
Zdybać się zdarzyło,
Gdzieś, sam na sam, w cichym lesie!...
Jużby po nim było!