Dziewczę z usty różanymi,
O anielskiej, jasnej, twarzy,
Ty najdroższy mój aniele
Serce wciąż o tobie marzy...
Długim dziś zimowy wieczór,
Rad bym być w twym pokoiku,
Być przy tobie i w twe uszko,
Szeptać wrzących słów bez liku...
Do ust moich rad bym cisnąć,
Twoją śliczną rączkę małą,
I rzewnymi zraszać łzami,
Rączkę twoją cudną, białą!