Że to, co-ś sam w nią w pisał, sam-eśzniej wyczytał, —
jej zjawiska, dla oka, w gromady pochwytał, —
po niezmiernem jej polu twe przeciągnął sznury, —
mniemasz, że wielkiej dociekł twój umysł natury?...
Tak gwiazdarz kreśli znaki po niebie szerokiem,
aby w wiecznej przestrzeni snadniej traflał okiem,
sirjusową dzielone odległością ztyka,
słońca, jedno w Łabędziu, drugie w rogach Byka;
lecz mystyczne sfer tańce, zna-ż je on w tej dobie,
dla tego, że gwiazd sklepy udał w planiglobie?...