1.
Kończy się Era starego oręża,
Czas jej ucieka;
Nie człowiek dziś już kuty dla oręża
Oręż, dla człeka.
2.
Za to i rycerz, nie lada gwałtownik
Lecz ów co czeka;
I niekoniecznie atletą pułkownik,
Prędzej kaleka!
3.
Amarantową włożyłem na skronie
Konfederatkę;
Bo jest to czapka, którą Piast w koronie
Miał za podkładkę.
4.
I nie dbam wcale że już zapomniano
Zkąd ona idzie?
Ani dla czego spospolitowano
Tę rzecz — o! wstydzie.
5.
A jednak widać że znam klejnot wielki
Rzeczpospolitej;
Skoro przenoszę, po nad wieniec wszelki,
Z baranka wity!