*** (Nie chcę już smutków...)

I.
Nie chcę już smutków, nie!...
Już mi za małe,
Choćby, jak świata zepsucie, ogromne!
Cóż bo tu nie jest naskróś przebolałe?
Cóż nie zajęknie mi w ucho, gdy wspomnę?

II.
Dlatego nie chcę smutków, bo nienowe,
Tylko że własnej starości nie pomnę —
Jakbym nie słyszał wciąż, gdzie wesprę głowę,
Że wszystko jęczy a jęczy, gdy wspomnę!

III.
Pyły zatartych pod nogą pomników,
I miasta na nich, i twierdze niezłomne,
Aż pójdą w gruzach czekać budowników...
Wszystko tu jęczy a jęczy, gdy wspomnę!

IV.
Dlatego lubię kwiat niezapominek,
Bo rwą go zwykle ręce wiarołomne!
I lubię nagły w znużeniu spoczynek.
Bo uprzytomnia śmierć — pierwej, nim wspomnę.

Dlatego lubię kwiat niezapominek,
Bo rwą go tylko ręce wiarołomne!

Czytaj dalej: Moja piosnka [II] - Cyprian Kamil Norwid