Hej! Wiosno!

Hej, wiosno życia mego, powiędły twe kwiaty!
Wiatr jesienny już w suche łodygi szeleści,
Już czar ich tysiącbarwny mych oczu nie pieści,
Smutne patrzą na biało-sine szronu szaty...

Wiatr jesienny już w suche łodygi szeleści,
Zamiast pieśni słowiczych kraczą stada wronie,
Dziwny smętek bezkreślny w duszy mojej łonie,
Za wiosną co minęła, jak echo bez wieści...

Zamiast pieśni słowiczych kraczą stada wronie,
Z niebiosów śniegu płatki padają na ziemię,
Ciałem, duchem żyjący, jak snem śmierci drzymie,
I ciemność zagrobowa w duszy mojej łonie...

Z niebiosów śniegu płatki padają na ziemię,
Wichura z nich formuje śnieżyste mogiły,
Na dni życia mej wiosny, co się już przeżyły..
A reszta życia idzie w zagrobową ziemię...

Wichura już formuje śnieżyste mogiły,
Boże daj mi gdy spocznę w ojczystym kurhanie,
Aby Ojczyzna moja i moje kochanie
Przez całą mi się wieczność, jak w dni wiosny śniły...

Czytaj dalej: Wiosna (Po smutnej zimie, przyszła nam wiosna) - Antoni Kucharczyk