Koniec świata i poziomki autorstwa Anny Onichimowskiej to powieść przeznaczona dla najmłodszych czytelników, która zabiera ich w świat niesamowitych przygód, które teoretycznie mogłyby spotkać każdego z nas. Dzieło uczy, że naprawdę najważniejszą wartością i siłą każdego z nas jest rodzina, miłość i przywiązanie, jakie się z nią wiążą. Kiedy dbamy o najbliższych i oni dbają o nas, możemy być pewni, że poradzimy sobie nawet z największym złem, które będzie starało się stanąć na naszej drodze i przeszkodzić w dalszym dążeniu do spokoju i szczęścia. Jednak nawet takie momenty jesteśmy w stanie przezwyciężyć, jeśli będziemy trwać przy naszych najbliższych.
Spis treści
Koniec świata i poziomki rozpoczyna się, gdy rodzina Karolka i jego małego brata Józefa próbuje wyruszyć na koniec świata, ale opóźniona podróż kończy się w ich własnym domu. Karolek i tatuś odnajduję tajemniczą mapę zakopaną w ogrodzie. Niemal w tym samym momencie zjawia się tajemniczy przybysz Maurycy, który chce ową mapę odebrać, a ponadto rości sobie prawo do małego Józefa. Opowiada historię o swojej rodzinie, przekleństwie łysienia oraz królu mającym obsesję na punkcie czystości. Zostaje przepędzony, a rodzina zaczyna uciekać w strachu przed jego zemstą. Na swojej drodze rodzina Karolka napotyka dużo trudności, lecz także wiele fascynujących atrakcji i przygód. Napotykają olbrzyma-rybaka, gadającą papugę, a także pomocnego psa Alberta, którego decydują się przygarnąć. Muszą korzystać ze swoich specjalnych umiejętności, jak gra na flecie czy wzruszające recytowanie poezji. Muszą przedzierać się przez jeziora, rzeki i morza za pomocą łodzi i okrętu. Przedzierają się przez dżunglę, podróżują samolotem, trafiają na odludną Wyspę Smutnych Szewców. Zmuszeni są niedosypiać i cały czas pozostawać na najwyższym poziomie czujności, by nie dać się zaskoczyć wrogowi, który wydaje się być tuż za ich plecami. Wszędzie po piętach depcze im mściwy Maurycy, który nie chce odpuścić żadnej okazji na porwanie najmłodszego członka rodziny i wykradzenia mapy skarbu, lecz raz za razem zostaje przepędzony i odstraszony. Ostatecznie za pomocą podstępu udaje mu się uwięzić rodzinę i porwać Józefa. Karolkowi jednak udaje się wydostać z więzienia i oswobodzić resztę członków rodziny. Wraz z odzyskanym psem Albertem wyruszają na poszukiwania Józefa, który został przeznaczony na nowego króla. Rodzinie udaje się odwrócić ten proces, a nawet zaadoptować dotychczasowego króla, który okazuje się być młodzieńcem zupełnie zagubionym w swojej roli, do której pełnienia został zmuszony, a której tak naprawdę pełnić w ogóle nie chciał. Ostatecznie całą rodzina, już teraz powiększona o nowego członka, wraca do domu bezpiecznie i zdrowo, by rozpocząć nowy etap w swoim życiu.
Karolek wraz z rodzicami i malutki bratem, Józefem, planują wyruszyć na koniec świata. Od samego rana trwają przygotowania, ale ciągle coś powstrzymuje rodzinę od wyruszenia w drogę. To zapominają o kolejnych bagażach, to znowu trzeba nakarmić małego Józefa, to znów znika tatuś, który wraca z rynku z naręczem baloników z helem. Robi się późno, a rodzina postanawia rozwiązać problem zbyt ciężkich bagaży właśnie przywiązując do nich balony. Wreszcie o zmierzchu wszyscy są gotowi do drogi.
Cała rodzina w końcu wyrusza w podróż. Rodzice próbują sobie przypomnieć, skąd w ogóle wziął im się taki pomysł i dochodzą do wniosku, że wpadli na niego równocześnie. Spokojna i jasna noc powoli staje się mroczna, a zaraz potem przychodzi burza i ulewa. Rodzina chroni się w lesie, lecz dochodzi do wniosku, że tak nie da się podróżować i że trzeba znaleźć schronienie. Tatuś w oddali wypatruje dom, do którego dobiegają i który udaje się otworzyć ich własnym kluczem. Dom okazuje się pusty. Karolek pada na pierwsze napotkane łóżko i od razu usypia.
Okazuje się, że rodzina w niewyjaśnionych okolicznościach trafiła z powrotem do własnego domu. Po otrząśnięciu się z szoku, mama przystępuje do wypełniania obowiązków w kuchni, a tatuś trafia do ogrodu, gdzie wykopuje z ziemi tajemnicza skrzyneczkę. Po powrocie do domu okazuje się, że w środku jest jakiś pergamin. Chwilę skupienia całej rodzinie przerywa pojawienie się niespodziewanego gościa.
Nieznajomy mężczyzna nie przedstawia się i żąda posiłku. Potem mówi, że musi zabrać mapę znalezioną w skrzynce oraz Józefa. Z początku oburzona rodzina, potem bierze mężczyznę za szaleńca i wyprasza go, jednak ten staje się poważniejszy i postanawia opowiedzieć rodzinie swoją historię.
Mężczyzna opowiada o swoich dziadku, który przez odrzuconą kobietę został objęty klątwą łysiny wraz ze swoim potomstwem. Łysienie okazało się zaraźliwe, co wkrótce stało się plagą całego królestwa, rządzonego przez króla mającego obsesję na punkcie czystości. Nowy król jednak słynął z nieśmiałości i planem Maurycego było zastąpienie go Józefem, który miał być idealnym królem według obliczeń astrologicznych. Po tych słowach mężczyzna został wypędzony z domku rodziny, obiecał jednak, że powróci.
Rodzina postanawia wyruszyć w kolejną podróż, by uniknąć nagabywań Maurycego. Tatuś i karolek wykopują tajemnicza bibliotekę dziadka chłopca spod ziemi. Przyglądają się również znalezionej wcześniej mapie, a także przygotowują baloniki do poniesienia bagażu.
Rodzina nocuje na rozstaju dróg, a ze snu wybudza ich tajemniczy olbrzym, który okazuje się rybakiem. Prowadzi ich do pobliskiego jeziora, gdzie kąpią się i jedzą śniadanie z ryb. Rybak oddaje rodzinie swoją łódkę, by ta mogła szybciej oddalić się od ścigającego ich Maurycego.
Rodzina długo błądzi po jeziorze w poszukiwaniu odpowiedniego odpływu jeziora, którym mogliby oddalić się od zbiornika. Przy tym uczą się wielu różnych ciekawostek z podręcznika do podróżowania, który zabrał ze sobą tatuś.
W czasie wieczornego postoju Karolek i mama oddalają się i gubią w lesie. Drogę powrotną pomaga im odnaleźć niejaki pies Albert, którego rodzina postanawia zachować.
Nada ranem Albert znajduje w pobliżu namiotu kawałek kraciastego ubrania Maurycego. Rodzina wyrusza w dalszą drogę.
Kolejnego ranka okazuje się, że rodzinie ukradziono łódź i że najprawdopodobniej winowajcą jest Maurycy. Na szczęście niedługo potem na rzece pojawia się parowiec, który zabiera rozbitków na swój pokład. Ku rozpaczy Karolka gubi się jednak gdzieś pies Albert. Rodzina wreszcie może w spokoju odpocząć.
Rodzina wkupuje się w łaski załogi swoimi niezwykłymi umiejętnościami. Kiedy tatuś i mamusia rozmawiają z kapitanem, Karolek i Józef zamykają się w kajucie, do której zaczyna dobijać się Maurycy, podając się za ojca chłopców.
Próba porwania zostaje udaremniona, a Maurycy ucieka ze statku. Tatuś czyta kolejne ustępy z podręcznika do podróżowania, a mamusia szykuje się na bal, na który rodzina została zaproszona. Parowiec wypływa na pełne morze, które podziwia Karolek.
Trwa bal, w czasie którego Karolek znajduje w torcie z niespodzianką mały bębenek. Następnego dnia kapitan informuje załogę, że okręt dobija do Wyspy Smutnych Szewców.
Rodzina schodzi z pokładu zabierając wszystkie bagaże. Wyspa wydaje im się piękna. Załoga natrafia na szewców i rodzina prosi o zrobienie im butów z odwróconymi zelówkami. Karolek dochodzi do wniosku, że Maurycy również jest na wyspie. Rodzina uprowadza jeden z samolotów i ucieka.
W wyniku braku umiejętności latania, samolot z całą rodziną ląduje do góry nogami na drzewie. Rodzina wydostaje się stamtąd przy pomocy nadmuchanych naprędce baloników. Orientują się, że są w dżungli i otacza ich na pewno mnóstwo niebezpiecznych zwierząt, dlatego muszą trzymać się blisko siebie i dużo używać ognia, którego boją się drapieżniki.
Rodzina przedziera się przez dżunglę. W pewnej chwili przekupują nawet gadającą papugę, żeby ta wskazała im dalszą drogę. W końcu docierają do autostrady, gdzie zmęczeni do nieprzytomności zatrzymują jakiegoś busa, który zgadza się ich podwieźć. W drodze wreszcie zaczynają odpoczywać.
Okazuje się, że rodzina została porwana przez Maurycego, który zdążył porwać małego Józefa i umieścić go w Pałacu Królewskim. Rodzinie jednak udaje się ukryć przed złoczyńcą mapę, dzięki której wiedzą, gdzie są. Z więzienia może wydostać się tylko najlżejszy Karolek, którego ku górze unoszą balony.
Karolkowi udaje się uniknąć przyłapania, a także odnaleźć miejsce ukrycia skarbu. Spotyka również psa Alberta, który pomaga mu wrócić do rodziców, którzy męczeni są przez Maurycego. Całej trójce udaje się jednak wydostać z potrzasku i uwięzić Maurycego. Wolna rodzina szybko udaje się na poszukiwania Józefa.
Skarbem okazują się krople na porost włosów, a także środek na katar. W tubie jest również notatka informująca, że według obliczeń dawnych astrologów, rodzina jest na dobrej drodze do zwycięstwa. Wszyscy golą głowy na łyso, żeby łatwiej wmieszać się w tłum poddanych.
Rodzina trafia na króla i jego przybocznych halabardników. Albertowi udaje się odzyskać małego Józefa. Król nie chce się zgodzić na odebranie następcy tronu, ale tatuś pokazuje mu skarb i mówi, że następnego króla można wybrać choćby spośród halabardników, którzy grają o ten zaszczyt w karty. W końcu wszystko kończy się szczęśliwie, a rodzinka odlatuje w swoją stronę, oddawszy wcześniej klucze do więzienia, w którym uwięziony został Maurycy.
Były król Zachariasz udaje się w drogę razem ze swoją nową rodziną, dzięki której odzyskał wolność. Z samolotu wszyscy wyskakują na spadochronach, a kiedy znajdują się w domu, czują, że wreszcie po tych wielu niebezpiecznych przygodach, znaleźli się w bezpiecznej przestrzeni, gdzie od teraz czeka ich tylko spokojne i szczęśliwe życie w powiększonym gronie.
Aktualizacja: 2025-03-15 00:03:35.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.