„Granica” to powieść Zofii Nałkowskiej, która ukazała się w 1935 roku, a jej akcja także jest osadzona w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Autorka opisała w niej losy młodego i ambitnego Zenona Ziembiewicza, który wiąże się z Elżbietą Biecką i szybko robi karierę polityczną, jednocześnie nie potrafiąc zakończyć niekorzystnego dla niego romansu z Justyną Bogutówną, córką kucharki z majątku, którym zarządza jego ojciec. Trudności w dorosłym życiu Zenona to odbicie jego relacji z rodzicami i błędów, jakie Ziembiewiczowie popełnili we własnym życiu, a które potem ich syn mimo woli odtwarza.
Relacja Zenona z rodzicami zmieniała się na przestrzeni lat. Był on jedynym dzieckiem zubożałego szlachcica, Waleriana Ziembiewicza i jego żony, Joanny zwanej Żancią. Ojciec roztrwonił własny majątek, a potem próbował zarządzać folwarkiem Tczewskich w Boleborzy. Zdradzał żonę, a ta mimo to wciąż przy nim trwała i pomagała mu w jego obowiązkach. Zenon był świadkiem wszystkich ich kłopotów. Widział, jak matka wyręcza ojca w prowadzeniu ksiąg rachunkowych, a on wciąż nawiązuje kolejne romanse.
Zenon już od najmłodszych lat dostrzegał wady swoich rodziców, a przede wszystkim nieudolność własnego ojca i jego porażki życiowe. Z czasem zaczął też widzieć ich wady, a także braki w obyciu czy wykształceniu. Wszystko to spowodowało, że ambitny Zenon, który chciał od życia czegoś więcej, zwyczajnie zaczął się swoich rodziców wstydzić.
Romanse ojca też wzbudzały w nim poczucie wstydu, jednocześnie wiedział, że zawsze pozostanie jego synem. Powodowało to w nim wewnętrzne konflikty, w trakcie których uświadamiał sobie swoje dziedzictwo, a równocześnie zdawał sobie sprawę, że to ojcu zawdzięcza swoje istnienie i wiedział, że nigdy się od tego nie da rady odciąć. Nie był w stanie zmienić własnego pochodzenia. Nie potrafił zrozumieć też postawy matki, która nieustannie wybaczała ojcu jego zdrady i brała na siebie odpowiedzialność za jego pracę w folwarku. Wręcz wyręczała Waleriana, a ten wciąż nie potrafił się zmienić.
Zenon początkowo chciał za wszelką cenę walczyć o to, by nie powielać błędów swoich rodziców. Z czasem jednak w związkach z Elżbietą i Justyną popełniał dokładnie te same pomyłki i nieświadomie naśladował schematy i wzorce zachowań, które wyniósł z domu rodzinnego. Ostatecznie stał się po prostu taki sam jak własny ojciec, mimo iż bardzo tego nie chciał.
Aktualizacja: 2024-07-03 15:46:27.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.