Kokosz to jeden z tytułowych bohaterów serii komiksów Janusza Christy pt. „Kajko i Kokosz”. Odgrywa ważną rolę również w komiksie „Szkoła latania”. Stanowił nieodłączną część tytułowego duetu, ponieważ doskonale uzupełniał Kajka podczas ochrony Mirmiłowa i codziennych wyzwań.
Kokosz był słowiańskim wojem. Mieszkał w niewielkim grodzie o nazwie Mirmiłowo, którym zarządzał nie bez kłopotów kasztelan Mirmił. Kokosz przyjaźnił się z Kajkiem, innym wojem mieszkającym w Mirmołowie. Razem z Kajkiem służył Mirmiłowi, towarzyszył mu w wielu wędrówkach, polowaniach, a w razie potrzeby, bronił grodu przed najeźdźcą. Przeważnie gród najeżdżali złowrodzy zbójcerze, dowodzeni przez Hegemona. Kokosz był wysokim, tęgim mężczyzną. Co do aparycji, jego potężna sylwetka i siła fizyczna nie zawsze szły w parze z odwagą do walki. Kokosz był łysy, na głowie nosił hełm. Oprócz tego zakładał różową koszulkę bez rękawów, czarne spodnie i czerwony pas. Miał w okolicach Mirmiłowa rodzinę: ciotkę Jagę oraz jej męża zbója Łamignata.
Bohater odbiegał od obrazu typowego, potężnego wojownika. Czasami bywał nieuważny i niezdarny. Za każdym razem, gdy jechał przez las, uderzał w tę samą gałąź i spadał z konia. Kokosz dość szybko się irytował, tak jak wtedy gdy Łamignat martwił się swoją zaginioną fujarką. Nie mógł zrozumieć, dlaczego po napadzie zbójcerzy, którzy zabrali im ubrania i konie, zbój przejmuje się tak błahymi sprawami. Mimo swoich wad, Kokosz był cenionym wojem Mirmiła. Towarzyszył mu w polowaniach, wyprawach oraz podczas codziennego zarządzania grodem. Kokosz pełnił funkcję perkusisty kasztelana: bił w bęben, wzywając mieszkańców, kiedy Mirmił chciał ogłosić nowe rozkazy i decyzje.
Dużą słabością Kokosza było obżarstwo. Bardzo lubił jeść i nie mógł się doczekać kolejnego posiłku. Kajko był nawet zirytowany zachowaniem przyjaciela, który wszędzie chodził z kogutem, którego traktował jak zegarek. Kokosz wciąż obserwował, kiedy nadejdzie pora na trzecie śniadanie. Gdy nadchodził czas, od razu maszerował do klubo-gospody. Kiedy Kokosz jadł, nie miało dla niego znaczenia nic innego. Nie zauważał, co dzieje się dookoła, ponieważ koncentrował się tylko na posiłku, który zazwyczaj składał się z kilku dań. Zbiegiem okoliczności jednak wychodził zwycięsko z burd w lokalu, pomimo ich pozornego niezauważania. Kokosz nienawidził, jak ktoś przeszkadza mu w jedzeniu, był w stanie posunąć się nawet do rękoczynów. Doprowadziło to do komicznej sytuacji, w której pokonał oddział zbójcerzy, nie wiedząc nawet, z kim ma do czynienia. Wziął ich za natrętów, zakłócających mu spokojne jedzenie, a tymczasem walczył z oddziałem wroga. Nieświadomie Kokosz uratował więc klubo-gospodę przed przejęciem przez wroga.
Kokosz bywał tchórzliwy i nerwowy. Gdy dowiedział się, że miał do czynienia ze zbójcerzami, zemdlał ze strachu. Bardzo bał się, że wróg wróci, gdyby mógł, wolałby uniknąć walki. Szybko odzyskiwał jednak pewność siebie i przechwalał się mieszkankom grodu ze swoich bohaterskich czynów. W kryzysowych sytuacjach umiał walczyć o siebie, jak wówczas, gdy kowal przez przypadek wyrwał mu ząb. Kokosz walczył tak zaciekle, że aż zniszczył dom kowala i odwzajemnił mu się również wyrwaniem zęba. Jeśli chodzi o intelekt i spryt, Kokosz musiał jednak polegać na Kajce. Bohater wyróżniał się raczej fizyczną siłą, a to jego przyjaciel wpadał na nowe pomysły.
Kokosz zdecydowanie jest bohaterem pozytywnym, a jego słabości tylko sprawiają, że staje się bardziej ludzki. Tworzył świetny duet z Kajkiem, pomagając Mirmiłowi i stając w obronie grodu.
Aktualizacja: 2024-11-06 13:41:26.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.