Utwór porusza problem, powracający kilkukrotnie w zbiorze „Bajki robotów” - obsesję na punkcie władzy. Król Murdas jest przykładem neurotycznego władcy, który w każdym momencie spodziewa się spisku lub zamachu na swoje życie. Przepowiednia była tylko impulsem, który upewnił go w jego lękach. Król Murdas od razu stracił swoją rodzinę, nie czekając na żadne niepokojące działania z ich strony.
Postać stryja Cenandra stała się prawdziwą obsesją władcy. Zakładał, że to on ustawił w opuszczonej baszcie maszynę wróżącą, aby zrobić Murdasowi na złość. Nawet klejnoty, wbudowane w maszynę, przypominały królowi wrogie spojrzenie stryja. Wytarte dywany, pojawiające się w koszmarze, zdaniem władcy były symbolem obecności Cenandra, ponieważ stryj był łysy. Murdas popadł w szaleństwo, nawet po ścięciu wszystkich krewnych, towarzyszył mu nieustanny strach. Przeszło mu przez myśl stracenie wszystkich poddanych, ponieważ obawiał się, że mogą być jego daleką rodziną. Powstrzymała go od tej decyzji tylko konieczność posiadania poddanego ludu.
Opowiadanie przedstawia tragiczną postać, opętaną przez rządzę władzy. Murdas myślał, że ocalił swoje życie, a jednak spotkała go śmierć. Przepowiednia wypełniła się w zaskakujący sposób. Władca zginął we śnie, mimo że jego rodzina już nie żyła. Jak wskazywała wróżba, Murdas „ukrył się wszędzie”, jego ciało stało się całym królestwem. Przepowiednia okazała się słuszna. Zdaje się, że nad Murdasem wisiało fatum. Wszystkie działania, które miały go uchronić, sprawiły że przeznaczenie się wypełniło.
Staramy się by nasze opracowania były wolne od błędów, te jednak się zdarzają. Jeśli widzisz błąd w tekście, zgłoś go nam wraz z linkiem lub wyślij maila: [email protected]. Bardzo dziękujemy.