Małżeństwo

Jaś „w małżeństwo” bawi się z Maniutą;
Wziął kapelusz i laskę okutą,
Dał swej „żonie” parasolkę matki,
I na spacer idą lube dziatki.
Idą razem, przykładnie aż miło:
Z niemi lalka w sukience z falbaną...
Gdy małżeństwem naprawdę zostaną,
Każde będzie oddzielnie chodziło.

Czytaj dalej: Deszczyk - Wiktor Gomulicki