Na marginesie karty pogrzebowej

Gdyby swym własnym głosem przemówiło życie,
Nie jęk to byłby, ani zwykły płacz, lecz — wycie.
Władają tu: śmierć, boleść, mrok i tajemnica;
Przelotem gości wszystko, co lśni i zachwyca.

Czytaj dalej: Deszczyk - Wiktor Gomulicki