W-mu Imci Panu Henrykowi Fukierowi

Nie masz Baryczków! Wymarli Gizowie!
Na apel żaden z Kłosów nie odpowie!
Po Orlemusach śladu nie zostało!
Zgasł Drewno, co był Magistratu chwałą!
A reszta naszych patrycjuszów dzielnych?
Ach! szukać dziś ich w podziemiach kościelnych.
Na smutnej rodów przekwitłych ruinie
Ty jeden, Panie, berło trzymasz ninie;
Jeden Antiquae Varsoviae famatus:
Filius et civis, et possessionatus:
Fuggerus — Fukier — komuż, jak nie Tobie,
Nieść księgę, która zmarłych wskrzesza
w grobie?
Twe tylko imię ma dziś dość zasługi,
Żeby otwierać innych poczet długi.
 
Warszawa, w marcu 1915 r.

Czytaj dalej: Deszczyk - Wiktor Gomulicki