W lekkim, prastarym wiatrów poszumie,
W gorących promieniach błyszczącego słońca
I w wód przeczystych namiętnej zadumie
Tęsknota ludzka rodzi się bez końca...
Z zachodem słońca chmur kraina złota
W wiekowym biegu dzień nocy oddaje,
A z nią bez przerwy ludzka tęsknota
O jednym uparcie opowiada, baje...