Ach, zgłębić ten błękit,
Ponad nim sobie przelecieć
I z boskich źródeł potęgi
Na świat patrząc,
Zadumanym siedzieć!
Wznieść się aż ponad,
Gdzie już nie sięga
Oddech konającej ziemi,
Gdzie śmierci potęga
Wyrazami czczymi...
Uciec z dusznych oparów,
W gwiazdy wzlecieć nad sobą,
Być wolnym, być duszą
I żyć swą dobą...
............................
Tak błękity kuszą...
1944