Bruce’a odezwa do wojsk pod Bannockburn

Autor:
Tłumaczenie: Jan Kasprowicz

Szkoci, coście lali krew
Na Wallace mężny zew,
Dziś was wzywa Brus: jak lew
Niechaj walczy każdy z was!

Oto chwila, oto dzień,
Aby wroga wyciąć w pień:
Edward ciągnie, z nim, jak cień,
I niewoli idzie czas!

Któżby chętny był do zdrad?
Któżby w nędzny grób się kładł?
Któż kajdanom będzie rad?
Tchórzu! zdrajco! rzućcie nas!

Kto za kraj i króla rzecz
Gotów ostry wyjąć miecz,
Ten mi druhem, inni precz!
Władni męże! ze mną wraz!

Na ciemięstwa ból i trud!
Na ginący w jarzmie lud!
Lejmy krew i dziś, jak wprzód!
Wolnym nie chce być li płaz!

Niech zuchwały ginie wróg!
Z nim się tyran wali z nóg!
Wolnym ten, kto wroga zmógł:
Wawrzyn brać, lub paść, jak las!

Czytaj dalej: Miła ma jak czerwona róża - Robert Burns