Gdy nic nie możesz kochać już —
Weź bracie kij pielgrzymi,
Wędrowne sakwy na się włóż
I błądzić idź w pustyni...
Proś słońca, by sypnęło żar,
Co nigdy nie wygasa
I by przepalił jego skwar
Nieszczęsną skroń Pariasa....
Proś wichru, co się Samum zwie
I w piaskach ludzi grzebie,
Niech pełną piersią z puszczy dmie
I kopie grób dla ciebie!...