*** (O poranku szumią drzewa...)

Autorka:

O poranku szumią drzewa:
 — Gdzie jest twoja wioska, gdzie?
 Jaki teraz ptak tam śpiewa,
 Jaki kwiat swe wonie tchnie?
 Jaka bieda w oczy kole,
 Jaką troskę przyniósł czas?
 Czy już koszą nasze pole,
 Czy po drzewo jadą w las?...

 Jak się dymy z chaty wiją,
 Jak w ognisku trzeszczą skry?
 Jak tam ludzie czują, żyją?
 Czy już oschły rosy, łzy?
O poranku szumią drzewa:
 — Hej! daleko do tych żniw,
 Co to o nich piosnka śpiewa,
 Na tęsknotę i na dziw!
 Do tych żniw błogiego lata,
 Kiedy słońce wzejdzie nam
 Kiedy razem dwór i chata
 Na zagonie staną tam...
 Hej! daleko mi, daleko!
 Kto wyśpiewa taki dzień?...
 Jasne rosy z nieba cieką,
 Krzyż przydrożny rzuca cień...
O poranku szumią drzewa:
 — Kmieciu boży, kędyś ty?
 Oto żniwo już dojrzewa,
 Naostrzona kosa lśni,
 A Piastowy duch pustkowiem
 Po zagonach chodzi wzdłuż
 I zarzyna srebrnym nowiem
 Pierwsze garście naszych zbóż...
 Hej, do żniwa tam! do żniwa
 Niech wylegnie cała wieś,
 Niechaj stare pieśni śpiewa!
 Nieś je tutaj, wietrze, nieś!
O poranku szumią drzewa:
 — Gdzie jest twoja wioska, gdzie?...
 Echo w dali się rozwiewa,
 Toną mary w srebrnej mgle.

Czytaj dalej: Ojczyzna moja - Maria Konopnicka