Dżdżownica

Już po deszczu, więc dżdżownica
Bokiem ścieżki się przemyca.

Wydostała się spod ziemi
Pierścieniami brązowymi,

A wygląda jak postronek:
Taka głowa, jak ogonek.

Wszędzie całkiem jednakowa:
Taki ogon jaka głowa.

Gdy stanęła – gładka, wąska,
Wyglądała jak gałązka.

Cóż ogrodnik winien za to,
Że przekrajał ją łopatą,

Poczuł tylko, że coś chrzęści,
A już przeciął ją na części.

Obie części żwawe, żywe,
Przedsiębiorcze i ruchliwe –

Poszły każda w swoją stronę:
Tamta z głową, ta z ogonem.

Czytaj dalej: Lipiec - Lola Szereszewska

Źródło: Niedokończony dom, Lola Szereszewska, 1936.