I wystawiłem kościół, kędy wieczny Mrok, w którym walą się z pod nieba ściany, Kościół ogromny, z ciosu murowany...
Czytaj dalej: Lubię, kiedy kobieta... – Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Najczęściej czytane utwory w naszym serwisie